Brytyjska służba zdrowia wychodzi z paraliżu po cyberataku
Brytyjska służba zdrowia powoli staje na nogi po cyberataku. Padł system co piątej placówce w kraju, teraz nie działa jeszcze w kilku. NHS zbiera cięgi za brak kopii danych i ignorowanie ostrzeżeń.
Odwołane operacje w szpitalach i wizyty w przychodniach, brak dostępu do historii chorób pacjentów – brytyjska służba zdrowia wciąż ma problemy po ataku cybernetycznym na NHS.
Bałagan w brytyjskiej służbie zdrowia potrwa jeszcze co najmniej do poniedziałku. Zaatakowano co piatą placówkę w Anglii i Szkocji, lekarze nie mogą tam przeprowadzić operacji, lekarze w przychodniach nie mają dostępu do historii chorób. Pacjenci odsyłani są z kwitkiem albo odsyłani do odległych placówek.
Sprawa jest poważna, lekarze twierdzą, że szpitale nie są w stanie zrobić nawet zdjęć rentgenowskich, sprawdzić wyników badań czy danych pacjentów. Istnieje również ryzyko, że wyciekły dane wielu pacjentów.
NHS jest krytykowane za brak zabezpieczeń, ignorowanie alertów i dopuszczenie do kompletnego paraliżu placówek.
Photo credit: Pixabay.com
© Polishchannel.uk 2017
Related Posts
« „Król Artur: Legenda miecza”. Londyńska premiera Portugalia wygrała konkurs Eurowizji »